2022-08-12

Obowiązki kierowcy za granicą są inne niż w Polsce. Kontrola drogowa na wakacjach

Walizki spakowane, dzieci w fotelikach, płyny, hamulce w porządku, a dokumenty i ubezpieczenia zabrane. To jednak nie wszystko, co musisz zabrać ze sobą na zagraniczny wyjazd swoim samochodem. Zapomniałeś o wiedzy – tej o zasadach drogowych i obowiązkach kierowcy obowiązujących za granicą. Te potrafią być naprawdę zaskakujące.

Dokumenty w tradycyjnej formie

Przyzwyczajeni do braku obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego czy polisy OC, polscy kierowcy muszą pamiętać, że pokazanie aplikacji mObywatel za granicą nie wystarczy. Musimy posiadać dokument wydany w tradycyjnej formie ze wszystkimi znakami zabezpieczającymi. W przypadku polisy zagraniczne służby nie będą w stanie zweryfikować posiadania jej w centralnej ewidencji, dlatego musimy potwierdzenie posiadania polisy mieć przy sobie w tradycyjnej formie, tak samo, jak dowód rejestracyjny pojazdu. Niektóre kraje wymagają od nas posiadania osobnej polisy na przyczepkę. Dlatego jeśli planujesz przejazd z przyczepą, dowiedz się, czy wystarczy w krajach na twojej trasie posiadać wyłącznie podstawowe OC, czy dodatkowe na przyczepę. Warto również sprawdzić, czy i do kiedy mamy ważne badanie techniczne. W innym wypadku otrzymamy mandat i zostaniemy skierowani na takie badanie w kraju, którym nas zatrzymano.

Co kraj to.. obowiązek

Choć prawo unijne, a szczególnie Konwencja wiedeńska ujednoliciły prawo drogowe obowiązujące w całej Unii Europejskiej, to wciąż w wielu krajach obowiązują drobne odstępstwa bądź zaostrzenia pewnych kwestii.

Najprostszym przykładem jest tu obowiązek posiadania odpowiednio przygotowanej apteczki, wyposażonej w konkretne medykamenty w Niemczech, która w Polsce jest wyłącznie zalecana, a za jej brak nie grożą żadne sankcje. Warto jednak mieć taką apteczkę zgodną z normą DIN 13164 dla własnego bezpieczeństwa i spokoju.

Natomiast niemieccy kierowcy mogą poruszać się po drogach bez gaśnicy, za co polscy kierowcy dostają mandat. Niezależnie od tego czy jesteśmy polskim kierowcą czy nie, każdy pojazd wjeżdżający do centrum dużych miast musi mieć naklejoną plakietkę ekologiczną Umweltplakette. Istnieje również zakaz poruszania się pojazdem ze zbyt niskim poziomem paliwa. Jeżeli spotka Was kontrola, która ujawni, że macie rezerwę, możecie liczyć na mandat w wysokości nawet 70 euro.

Do niedawna w Czechach można było się poruszać po drogach wyłącznie z kompletem zapasowych żarówek i bezpieczników, za których brak groził mandat. Obecnie przepis ten nie obowiązuje, głównie dlatego, że nowoczesne pojazdy nie są wyposażane w tradycyjne żarówki, a ich wymiana najczęściej nie jest możliwa poza serwisem. Natomiast wciąż obowiązkowe jest posiadanie kamizelki odblaskowej oraz trójkąta ostrzegawczego. Co ciekawe, jeżeli nie mamy pełnego Assistance czy opon Run-flat, obowiązkiem jest posiadanie koła zapasowego lub zestawu naprawczego, a na Słowacji także podręcznego podnośnika.

Jeszcze ciekawsze obowiązkowe wyposażenie dotyczy kierowców francuskich. Poza już wspomnianą kamizelką dla kierowcy, należy posiadać ich odpowiednią ilość również dla pasażerów. Dodatkowo koniecznie należy mieć ze sobą trójkąt ostrzegawczy, komplet żarówek jeżeli są wymienne, a także.. alkomat i zabezpieczenie antywłamaniowe.

Duńczycy przed ruszeniem w drogę poza sprawdzeniem podstawowej sprawności pojazdu czy ustawień lusterek, mają obowiązek sprawdzić czy pod samochodem nie znajduje się jakieś.. dziecko. To wynika z przepisów o ruchu drogowym. Podobnie jak zakaz mycia samochodu w niedzielę, który obowiązuje w Szwajcarii. Dopuszczalne jest mycie samochodu tego dnia wyłącznie na myjni automatycznej.

Aplikacja ostrzegająca o fotoradarach i kontrolach

Jeżeli chcąc uniknąć kontroli policji i mandatu planowaliście uruchomić jedną z popularnych aplikacji ostrzegających o kontroli lub fotoradarze, to warto sprawdzić czy czasem nie są one zabronione w kraju przez który przejeżdżacie. Od niedawna taki zakaz wprowadzono w Niemczech. Obowiązuje on również we Francji, Czechach, Austrii, Grecji, Hiszpanii, Belgii i Luksemburgu. Co więcej, nie warto ryzykować. We Francji za uruchomioną w pojeździe appkę można stracić samochód, w Austrii dostać mandat w wysokości 4000, a w Hiszpanii 6000 euro. Natomiast w Luksemburgu czy Serbii grozi nam więzienie. Zupełnie odwrotne podejście funkcjonuje w Wielka Brytanii, Bułgarii, Albanii, Rumunii, Irlandii, Włoszech, Norwegii oraz na Węgrzech. Tu można spokojnie korzystać z takich rozwiązań.