2021-02-20

Zachowaj spokój - Top 5 stresorów za kierownicą

Dla wielu z nas przejażdżka samochodem to czysta przyjemność pozwalająca się odprężyć i pozbierać myśli. Sytuacja się komplikuje, gdy musimy coś pilnie załatwić, odbyć daleką podróż, jazda samochodem to nasz zawód... lub zwyczajnie coś idzie nie po naszej myśli. Wtedy pojawia się stres za kółkiem.

Na korki są sposoby

Korki najlepiej omijać. Oczywiście rada ta nijak ma się dla osób, które jadą „na ósmą do roboty”. Tu nie ma zmiłuj. Jednak planując jakiś wyjazd, warto sprawdzić Prognozę natężenia ruchu w Google, wpisując w wyszukiwarkę miasto oraz słowo „korki”, a następnie wybierając Sprawdź prognozę natężenia ruchu. To proste narzędzie pozwala nie tylko sprawdzić aktualną sytuację na trasie, ale także prognozy na inne dni i godziny. Całkiem nieźle z omijaniem korków radzi sobie nawigacja Apple Maps oraz Google Maps, które potrafią w czasie rzeczywistym monitorować natężenie ruchu, a w razie potrzeby zaproponują alternatywną drogę, pozwalającą nie tylko zaoszczędzić czas, ale przede wszystkim nie stać w miejscu.

Mandaty i punkty karne być muszą, ale…

Przepisy kodeksu drogowego oraz taryfikator mandatów z roku na rok stają się coraz bardziej bezwzględne dla łamiących przepisy kierowców. To dobrze, bo może dzięki temu na drogach będzie nieco bezpieczniej. By jednak nie wpaść w sidła maszynki do reperowania budżetu państwa, warto skorzystać z rozwiązań społecznościowych polegających na ostrzeganiu się o niebezpieczeństwach, wypadkach i fotoradardowych kontrolach między kierowcami, choćby w postaci bezpłatnych aplikacji nawigacyjnych Yanosik czy Waze, które pozwalają nie tylko skorzystać z praktycznych wskazówek nawigacyjnych, ale także ostrzegać się o drogowych incydentach. Ale uwaga! Od niedawna aplikacje te są zabronione na terenie Niemiec, gdzie za ich posiadanie w smartfonie można zapłacić sowity mandat.

Agresja rodzi agresję

Na drodze jak w życiu – są ludzie… i ludzie. Niestety, niektórzy kierowcy swoje życiowe frustracje, niedowartościowanie czy wielkie ego, koniecznie muszą uzewnętrzniać na drodze, stając się samozwańczymi szeryfami, próbującymi pokazać „jak się jeździ”. Uważając się za panów dróg, szos i autostrad stwarzają niebezpieczne sytuację, narażając życie swoje, ale też innych uczestników ruchu. Zajeżdżanie drogi, pokazywanie gestów uznawanych za obraźliwe, wyzwiska, a nawet na użycie siły – jak pokazuje raport Instytutu Transportu Drogowego to chleb powszedni. Należy przy tym pamiętać, że agresja zawsze budzi agresję. Czasem lepiej ustąpić, przeprosić. Po prostu odpuścić niż narażać siebie i innych uczestników. Jeżeli agresor nie odpuszcza, koniecznie zawiadom policję!

Przygotowani śpią spokojniej

Jednym z największych stresorów jest cecha wydawałoby się w pełni pozytywna, a więc punktualność. Gdy nie można się spóźnić na samolot czy umówioną wizytę do specjalisty, a tu jak na złość wszystko stoi lub auto odmawia posłuszeństwa... Dlatego zaplanowane spotkania czy wyjazdy powinny być naprawdę zaplanowane, a nasze auto sprawdzone. Sprawdź paliwo, płyny, a nawet powietrze w kołach, jeżeli wybierasz się w podróż, która nie wybaczy Ci nieplanowanej awarii.

Telefon podczas jazdy to zło

Wiele już było kampanii społecznych dotyczących nie tylko rozmawiania przez telefon trzymany podczas jazdy w ręce, ale ostatnio w ogóle używania telefonu za kółkiem. W końcu dziś nasz smartfon do rozmawiania służy coraz rzadziej. Natomiast, stojąc w korkach, z uciechą przeglądamy fejsbuka, czytamy i piszemy SMS-y czy zaglądamy w wyświetlane powiadomienia. Producenci smartfonów są tego świadomi. W iPhone’ach znajdziemy nawet specjalną funkcję wyciszającą powiadomienia i ograniczającą kontakt do najważniejszych osób, gdy tylko telefon wykryje, że jest podłączony do samochodowego zestawu głośnomówiącego, aby w jak najmniejszym stopniu rozpraszać kierowcę. Gdy ktoś zadzwoni do nas w czasie jazdy, my jako kierowcy nie zobaczymy powiadomienia, a osoba dzwoniąca dostanie automatycznie SMS, że właśnie jedziemy samochodem i zadzwonimy po zatrzymaniu. Jak pokazują badania, używając podczas jazdy telefonu nasza dekoncentracja jest porównywalna do prowadzenia auta po alkoholu z wieloma promilami we krwi. Jeżeli musimy korzystać z telefonu podczas jazdy, zestaw głośnomówiący jest obowiązkowy. Warto również wyposażyć samochód w dedykowane systemy multimedialne, jak CarPlay czy Android Audio, które pozwalają skorzystać kierowcy z funkcji telefonu, często bez odrywania wzroku od drogi.

Stresować może nas również samochód sam w sobie

Bo stary, bo za słaby, bo brzydki i ciągle się psuje. Posiadanie sprawnego, niewyeksploatowanego auta, które nie zaskoczy nas awarią w najmniej odpowiednim momencie, to dziś żaden luksus. Bogaty rynek samochodów nowych i używanych pozwala wybrać sensowny pojazd w niemal każdym posiadanym budżecie. Coraz popularniejsze formy finansowania, która pozwalają cieszyć się nowym samochodem w ramach „abonamentu”, sprawiają, że aby jeździć dziś dobrym markowym samochodem, wcale nie trzeba wydawać mnóstwa pieniędzy. Leasing w tym leasing konsumencki, kredyt czy najem krótko i długoterminowy, pozwalają korzystać z pojazdu na własnych warunkach – za jasno określoną miesięczną opłatę, bez ciągłych awarii, napraw i niedyspozycji.